Świeże warzywa zawsze były w cenie. Nikt nie chce jednak płacić za nie jak za zboże. Niemniej mamy świadomość, że duża konkurencja, niestabilna pogoda i rosnące oczekiwania konsumentów nie zawsze ułatwiają pracę rolników. Często muszą oni sprzedawać swoje plony za grosze do skupów.

W ten sposób warzywa często trafiają najpierw w ręce pośredników, a następnie na półki sklepowe lub do przetwórni, by ostatecznie po zawyżonej cenie dostać się do koszyka przeciętnego Kowalskiego.

Aby zarobić na chleb część wytwórców decyduje się na samodzielną sprzedaż warzyw i owoców. Wykorzystują do tego np. plac targowy. Czy taka sprzedaż przynosi realne zyski? I co dzięki niej zyskuje odbiorca?

Plac targowy – plusy dla sprzedawców

Ceny sprzedaży warzyw i owoców na targach są korzystniejsze dla producentów. Oczywiście wymagają dostarczenia towarów, opłacenia miejsca postojowego i samodzielnej obsługi. Przy dobrej jakości płodach sprzedaż nie powinna jednak stwarzać problemów.

Istotnym aspektem sprzedaży na rynku produktów spożywczych jest zasada uczciwej konkurencji. Właścicielom pasaży i placów targowych zależy na zatrzymaniu odbiorców i dostawców, dlatego każdego dnia ustalają uczciwe ceny minimalne i maksymalne dla danych surowców. Ceny te wystarczająco różnią się od tych oferowanych przez skupy, aby sprzedaż okazała się opłacalna.

Z drugiej strony, pozostawienie widełek cenowych pozwala na promowanie jakościowych towarów i nie krzywdzi sprzedawców, którzy mogą się pochwalić dorodnymi warzywami czy owocami. Mimo dużej konkurencji można zatem znaleźć odbiorców w takim miejscu.

Jakość i cena – łakomy kąsek dla kupców

Czynnikiem zachęcającym wiele osób do zakupów na targach są ceny owoców i warzyw oraz ich wyjątkowa jakość. Żaden szanujący się producent nie wystawi na sprzedaż towarów słabej jakości, ponieważ nie znajdzie nabywców takiego towaru. Sprzedając swoje produkty na targach rolnik może liczyć na nawiązanie kontaktów handlowych, dlatego będzie się starał dobrze zareklamować.

Na targach bowiem pojawiają się nie tylko odbiorcy indywidualni, ale również restauratorzy, szefowie kuchni czy przedsiębiorcy, którzy z przyjemnością będą regularnie kupować hurtowe ilości towarów.

Ceny na rynkach są również konkurencyjne. Dzieje się tak, ponieważ wiele z towarów pochodzi z pierwszej ręki. Unikając pośredników, producent może zaoferować dobrą cenę. Należy także pamiętać o możliwościach jakie daje targowanie się. Nigdy nie zawadzi spytać o niższą cenę. W najgorszym razie spotkamy się z życzliwą odmową.

Kolejnym atutem placów ze świeżymi warzywami i owocami jest duży wybór. Żaden ze sklepów nie może się pochwalić taką ilością rozmaitych produktów. Znalezienie tych, których nam akurat potrzeba nie powinno stanowić problemu. Jak mawiali dziadkowie, ‘od przybytku głowa nie boli’, ale ‘z pustego to i Salomon nie naleje’. Dlatego chcąc mieć kontrolę nad tym co trafia na nasze stoły warto wybrać się na targ.

Rybnik – krakowskie królestwo świeżych płodów

Jednym z miejsc gdzie producenci, handlarze, przedsiębiorcy, a nawet odbiorcy prywatni mają okazję się spotkać jest plac targowy Rybnik w Krakowie. Oferuje on potężną przestrzeń, którą sprzedawcy wykorzystują na prezentacje swoich towarów, a kupcy na znalezienie idealnego produktu w korzystnej cenie.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Drogi czytelniku powyższy artykuł może być materiałem reklamowym (artykułem sponsorowanym), który został napisany lub zlecony przez reklamodawcę.